Ohayo!
krótki one shot Muraskibara x Himuro (KnB).
Dzisiaj
cały dzień siedziałam na dworze i grałam w karty z moją kochaną rodzinką.
O
dziwo nie pokłóciliśmy się ani razu :D więc można by powiedzieć
że było super.Co
do tego paringu ja go po prostu kochammm. Oni są tacy kawaii *o*tak
jak i MidoTakao <3Paczajcie
na to!!! Kawaii :*
,,Neko"
Czekałem
w salonie na mojego chłopaka. Miałem się z nim spotkać godzinę
temu, a go jeszcze nie ma. Mam nadzieje że mu się nic nie stało
albo znowu poszedł do sklepu kupić pocky. >.< Masakra,
najlepsze jest to że zawsze się zastanawia czy
kupić bananowe czy truskawkowe ale potem i tak bierze obydwie.
No ale i tak go kocham,no bo w końcu jesteśmy parą.
Retrospekcja
To zaczęło się od przegranej z Seirin.Zostaliśmy
sami w szatni, Atsushi
nadal nie mógł się
otrząsnąć po przegranej.
-Muro-chinnnn- Powiedział znudzonym głosem i sięgnął po ręcznik.
-Czoo?-
Powycierałem twarz wilgotnym ręcznikiem i zacząłem przygotowywać
się do pójścia pod prysznic.
-Miałeś
kiedyś dziewczynę?- Wstał z ławki i czekał aż z nim pójdę.
-Raz
miałem ale nasz związek nie trwał zbyt długo- Odpowiedziałem i
zrobiłem to samo.
-Aha…-
Weszliśmy do osobnych kabin i zaczęliśmy się myć.
Zastanawiałem
się po co mu ta informacja. Gdy zimna woda oblewała moje ciała
czułem się jakbym był w innym świecie. Wszystko dookoła było
zamazane i nie wyraźne. Nagle straciłem równowagę i myślałem że
uderzę głową o kafelki zamknąłem oczy i czekałem na ból,ale
tak się nie stało bo wielkie ręce złapały mnie. Poczułem ulgę
gdy zobaczyłem że to Atsushi. Wyglądał
na przerażonego. Cały drżał a ja nie wiedziałem dlaczego
albo to byłem ja.
-Muro-chin
co ci się stało?-Starał się mnie wyciągnąć z kabinyi
położyć na ławce.
-Ja
nie wiem-Starałem się ubrać ale moje ręce odmówiły
posłuszeństwa.
-Pomóc
ci?- Nie czekając na odpowiedź pomógł mi.
-Atsushi
nie mogę się ruszać- Czułem się trochę nie zręcznie gdy niósł
mnie.Zaniósł
mnie do swojego mieszkania, na szczęście mieszkał sam co by sobie
pomyśleli jego rodzice że niesie na rękach jakiegoś chłopaka.
-Zrobię
jakąś kolacje okey- Położył mnie na łóżku i poszedł
przygotować coś do jedzenia. Przewróciłem się na drugi bok i
czekałem aż przyjdzie.
-Mam
tylko pizzę może być?- Krzyczał z kuchni, nawet nic nie
odpowiedziałem, a wielkolud już stał na de mną z talerzem.
-Muro-chin
nie śpij jeszcze- Usiadł na łóżku i podniósł mnie do pozycji
siedzącej masz
śpiochu- Podał mi talerz i zacząłem jeść.
-Dzięki-
Powiedziałem gdy skończyłem, odłożyłem talerz na stolik.Atsushi
zrobił to samo.
Przez chwilę była nie zręczna cisza ale w końcu
postanowiłem go zapytać:
-Wcześniej
pytałeś się- Nie dał mi dokończyć bo zostałem powalony na
łóżko,bo przygniótł
mnie swoim ciałem i zaczął gryźć moje ucho.
-Wiesz
bo gdybyś miał dziewczynę nie moglibyśmy być razem prawda-Przez
chwilę nie wiedziałem o co mu chodzi.
-Coo!?!-
Powiedziałem ,a on przytulił mnie i szepnął mi do ucha.
-Kocham
cię Muro-chin- Delikatne pocałował mnie jakby nie chciał że by
mi się coś stało, gdy pogłębiał pocałunek pragnąłem go jeszcze
bardziej, mocniej, głębiej.
Te wszystkie uczucia rozrywały
mnie od środka czułem się jakbym miał motyle w brzuchu.
-Też
cię kocham Atsushi- Powiedziałem sennym głosem i wtuliłem się w
jego szyję. Jego włosy łaskotały mnie po twarzy ale mi to nie
przeszkadzało.Już
nawet zapomniałem że nie mogłem się ruszać. Zasnęliśmy wtulając
się razem.
Koniec Retrospekcji
-Muro-chinnnn!!!- Jak na zawołanie otworzyły się drzwi i wszedł do mieszkania Atsushi.
Koniec Retrospekcji
-Muro-chinnnn!!!- Jak na zawołanie otworzyły się drzwi i wszedł do mieszkania Atsushi.
-
Co tak długo martwiłem się o ciebie- Podszedł do mnie i pocałował
mnie czule w usta.
-Przepraszam
byłem w sklepie- Podniósł mnie i posadził na blacie.
-Zamknij
oczy- Wykonałem jego prośbę. Słyszałem oddalające się kroki.
-No
długo jeszcze?- Powiedziałem trochę głośniej żeby mnie usłyszał.
-Okey już możesz ale nie wstawaj- Otworzyłem oczy i czekałem.-
~Miauuu!!~
Zamruczał za ściany i wyszedł, ubrany w kigurumi kota.
Podszedł
do mnie i zaczął się przymilać do mnie.
-I
co Muro-chin, podoba ci się- Wziął mnie na ręce.
Z kuchni
przenieśliśmy się do sypialni. Położył mnie i zaczął mnie
całować i pozbawiać części ubrań. Leżeliśmy wtuleni w siebie.Nasze
ciała ogrzewały siebie nawzajem.Już
prawie zasypiałem gdy Atsushi zapytał:
-Muro-chin
,a dostanę jakąś nagrodę- Kotek jak na zawołanie ożywił się czekając na odpowiedź.-
Jutro pójdziemy do cukierni,okey?- Mam nadziej że mój portfel aż
tak bardzo nie ucierpi. No ale czego nie robi się dla swojej
ukochanej osoby.-
Oki
ale potem pójdziemy tobie wybrać jakieś ubranko :3- Wiedziałem że
musiał być w tym jakiś haczyk przecież od tak by tego nie
założył.
-No
okey- Mówi się trudno ale ja chcę mieć pamiątkę.Sięgnąłem
po telefon i zrobiłem mu zdjęcie.
KONIEC
Chce SnK! Bo Naruto nie ogarniam xD. Ale spojrzę na to co napisałaś. Postacie sprawdze na wikipedii (w ostateczności).
OdpowiedzUsuńOpowiadanie naprawdę fajne. Błędów jako takich nie ma (tak mi się zdaje bo jak czytam to za bardzo uwagi nie zwracam, no ale jakiś takich dużych niw było). Jedyne co jest wkurzające to dialog. Nie wiem czemu ale wypowiedzi są napisane w ciągu. To bardzo utrudnia czytanie.
:) Czekam niecierpliwie na kolejne notki.
Jejku dzięki za kom. Chcesz SnK okey tylko nwm jeszcze jaki paring jeśli jakiś byś chciała to napisz. Dopiero teraz zobaczyłam, że coś się stało zaraz postaram się to naprawić. :D :3
UsuńWidzę, że naprawione :). O wiele lepiej.
UsuńJeśli chodzi o paring to nwm xD Albo może wiem. Nie mam bladego pojęcia dlaczego, ale przeczytałabym przesłodzone Ereri. :3
Okey, to jak skończę drugi rozdział Naruto to napisze :3 Mam nadzieje że go napiszę bo jakoś nie mam weny :c
UsuńBry~!
OdpowiedzUsuńWidzę, że pościk jest dodany już jakiś czas temu i trochę głupio tak komentować, nie znając obecnego stanu rzeczy, ale jestem zbyt zmęczona, aby nadganiać rozdziały więc wzięta pierwsza z brzegu miniaturka, musi wystarczyć.
Do rzeczy~!
Było uroczo, cukierkowo wręcz, ale wciąż fajnie, choć brakowało mi opisów...trochę więcej ich sypnąć i byłoby super, bo tak to trochę goło jest, no i całość szybko się toczy ^^" Mam nadzieję, że się nie obrazisz, ja się zawsze muszę się czegoś dopierdolić za pierwszym razem.
Podsumowując: Podobało mi się, pierwszy raz miałam okazję przeczytać coś z tą parą i nie jestem zawiedziona ^^ Na pewno będę wpadać tu częściej, w końcu widziałam opo z Tsukkim i Yamaguchim, a ich na pewno sobie nie odmówię, bo nigdy wcześniej nic z nimi nie czytałam.
Polski fandom Haikyuu tak bardzo ubogi *minuta ciszy*
Cieszę się, że tu trafiłam, postaram się wrócić jak najszybciej ^^
Szczególnie jeśli poleci kiedyś jakieś Aokise <3
Przy okazji zapraszam też do swojego pierdolnika unravel-silence.blogspot.com a nóż się spodoba .///w///.
Pozdrawiam~! I przepraszam za ten stek bzdur, jestem naprawdę zmęczona xd
heh hejka ^^
UsuńA bardzo się cieszę, że kolejna osoba zawitała na mojego bloga *^*
Właściwie to nie mam o co się obrażać ^^ wręcz przeciwnie lepiej żeby druga osoba powiedziała mi co jest źle bo ja bym tego nie wyłapała :D
No tak to był mój jeden z pierwszych miniaturek i wyszedł jak wyszedł mam nadzieje, że te nowsze będą lepsze ^^ A AoKise Mogę spróbować, jeśli chcesz nie obiecuję, że wyjdzie ale nie mam zbytnio planów wiec czemu nie ... ^^
Już idę zajrzeć do twojego bloga *^* <3
A co do Haikyuu to będzie w zakładce "rp" jakby coś^^
Pozdrawiam, Temari!! ^^
39 years old Assistant Media Planner Hamilton McFall, hailing from Keswick enjoys watching movies like The Private Life of a Cat and Rock climbing. Took a trip to Madara Rider and drives a Gordini Type 24S. wiecej porad
OdpowiedzUsuńprawnik rzeszów - Jesteśmy prawnik-rzeszow.biz, kancelarią prawną z siedzibą w Rzeszowie. Jesteśmy małą kancelarią, dopiero zaczynamy swoją działalność, dlatego potrzebujemy dotrzeć do większej liczby osób. Oferujemy usługi prawnicze i musimy rozpowszechnić naszą nazwę, więc jeśli masz czas, aby napisać o nas, będziemy wdzięczni. Chciałabym podziękować za poświęcony czas, ponieważ wiem, że jesteście bardzo zajęci i naprawdę to doceniamy. Jeśli masz jakieś pytania, proszę nie krępuj się pytać.
OdpowiedzUsuń